Dziennik: Koncerty w Niemczech oraz V Międzynarodowy Festiwal i Konkurs Chóralny Canco Mediterrania
[nbsp]
[nbsp]
[nbsp]
DZIEŃ 1. 11.09.2015
Rozpoczęła się kolejna muzyczna podróż Resonansu. Wieczorem 10 września chór wyruszył w drogę ku Hiszpanii, by wziąć udział w V Międzynarodowym Festiwalu i Konkursie Chóralnym Canco Mediterrania. Pierwszy przystanek pozostaje jednak bardzo odległy od ostatecznego celu wyprawy.
Po całonocnej jeździe autokar, którym przemieszcza się chór, zatrzymał się w Essen. Wszyscy mieli chwilę czasu na odpoczynek i rozlokowanie się w hotelu, jednak już o 15 pędziliśmy na próbę, bo czekał nas ważny koncert. Dzisiaj odbyło się uroczyste podpisanie umowy partnerskiej pomiędzy miastami Essen oraz Zabrzem. W wydarzeniu wzięły udział ważne osobistości, takie jak pani prezydent Małgorzata Mańka-Szulik oraz burmistrz Essen Reinhard Pass. Resonans miał za zadanie uświetnić uroczystość swoim śpiewem, a zrobił to, wykonując na zmianę polskie i niemieckie utwory, zarówno rozrywkowe (Zum Tanze, Ihr musici) jak i te o poważnym charakterze (Litania do Bogarodzicy, Herr neige Deine Ohren).
Wieczór poświęcimy na zbieranie sił przed kolejnymi próbami i koncertami. Każdy kolejny dzień będzie obfitować w coraz liczniejsze muzyczne wyzwania, a także przybliżać nas będzie do konkursu. Prosimy o trzymanie za nas kciuków i śledzenie na bieżąco naszych poczynań!
[nbsp]
DZIEŃ 2. 12.09.2015
W dniu dzisiejszym wedle Resonansowej tradycji nie było zbyt wiele czasu na odpoczynek. Po obfitym śniadaniu w hotelowej stołówce chórzyści rozśpiewali się w plenerze i pojechali na próbę do Gruga Halle. W budynku tym odbywa się spotkanie Zabrzan mieszkających obecnie w Essen i właśnie o odpowiednią oprawę muzyczną tego wydarzenia został poproszony m.in. Resonans. Zaprezentowaliśmy szeroki wachlarz utworów ludowych, rozrywkowych oraz gospelowych. Na sam koniec zostawiliśmy bardzo efektowne i atrakcyjne dla publiczności The lion sleeps tonight i The drunken sailor. Wśród obecnych na spotkaniu widzieliśmy wiele znajomych twarzy, jednak zaraz po koncercie musieliśmy pędzić na kolejny: podczas Mszy Świętej w katedrze. Tutaj zaśpiewaliśmy mszę F. Mendelssohna oraz psalny Richte mich Gott i Denn Er hat seinen Engeln befohlen. Teraz pora na zasłużony odpoczynek podczas naszej ostatniej nocy spędzonej w Essen.
[nbsp]
[nbsp]
[nbsp]
[nbsp]
[nbsp]
[nbsp]
[nbsp]
[nbsp]
[nbsp]
[nbsp]
[nbsp]
DZIEŃ 3 13.09.2015
Po szybkim spakowaniu bagaży Resonans wyruszył do Burscheid. Po krótkiej podróży dotarliśmy do tego urokliwego miasteczka, w którym zostaliśmy serdecznie i gościnnie przyjęci. Czekał już na nas podwieczorek przygotowany przez parafian kościoła św. Wawrzyńca, w którym mieliśmy dać najdłuższy jak dotąd koncert wyjazdu. Wieczorem zaprezentowaliśmy publiczności prawie półtoragodzinny program składający się z utworów konkursowych, katalońskich, niemieckich, polskich i gospelowych. Zebranym najbardziej przypadły do gustu te dwie ostatnie grupy pieśni. Słuchacze, szczególnie ci pochodzący z Polski, byli zachwyceni naszym występem, który prawdopodobnie był dla nich rzadką atrakcją. Po koncercie chórzyści zostali rozdzieleni na nocleg do rodzin – wspaniałych i bardzo gościnnych ludzi, u których lepiej się spało niż w niejednym hotelu.
[nbsp]
DZIEŃ 4 14.09.2015
Ten dzień upłynął nam w podróży z Burscheid do Lloret de Mar.
[nbsp]
DZIEŃ 5 15.09.2015
Dotarliśmy! Wczesnym rankiem, jeszcze przed wschodem słońca nasz autobus podjechał pod hotel Garbi Park. Kierowcy świetnie się spisali i przywieźli nas przed planowanym czasem, dzięki czemu jeszcze przed zameldowaniem można było wstępnie zwiedzić Lloret de Mar i zamoczyć stopy w morzu. Przebywając w takim mieście oraz mając do dyspozycji hotel z dwoma basenami, można bardzo szybko ulec wakacyjnemu klimatowi. Jednak my nie możemy sobie na razie pozwolić na odpoczynek. Odbyliśmy już dwie próby: jedną w naszym miejscu zamieszkania, drugą, akustyczną, w miejscu naszego jutrzejszego przesłuchania. Właśnie ono póki co nakazuje nam się oszczędzać i powstrzymywać od wczasowych rozrywek: na nie musimy najpierw zasłużyć. Repertuar jest bardzo wymagający, a akustyka nie sprzyja wykonywaniu wszystkich utworów, dlatego jutro po godz. 20 będziemy potrzebowali wielu zaciśniętych kciuków oraz mentalnego wsparcia wszystkich naszych przyjaciół. Pamiętajcie o nas!
[nbsp]
DZIEŃ 6 16.09.2015
Dzisiaj był najważniejszy dzień wyjazdu: najpierw przeszlismy paradą chórów ulicami Lloret de Mar, potem w godzinach wieczornych czekało nas przesłuchanie konkursowe. Każdą wolną chwilę poświęcilismy na próby i ostateczne doszlifowanie utworów. W końcu zaśpiewaliśmy:
- [nbsp]w kategorii sakralnej - Quasi cedrus J. Gallusa, O Magnum Mysterium J. Busto, Cantus gloriosus J. Świdra
- w kategorii folklor - Trzy baby J. Łuciuka, Jasiu Jasiu C. Grabowskiego, Wesoła J. Krenza
- w kategorii utworow P. Casalsa - O vos omnes
- w kategorii katalonskiej - El cant dels ocells, El cant de la Senyera - tradycyjne pieśni regionalne
- w kategorii pop - Summertime G. Gershwin, Michelle - P. McCartney i J. Lennon
Czekamy w wielkim napięciu na wyniki, bo konkurencja jest bardzo mocna!
[nbsp]
DZIEŃ 7 17.09.2015
Dzisiaj przyszedł czas na długo wyczekiwaną wycieczkę do Barcelony. Zwyczajem Resonansowym zwiedzilismy wszystko co najwazniejsze w jeden dzień, uzyskując Barcelonę w pigułce. Widzielismy sławną Sagrade Familię - jednocześnie szalony i genialny projekt Antonio Gaudiego, który do teraz współcześni próbują ukończyć, Plac Hiszpanski ze wspaniałym widokiem na Pałac Narodowy, wyróżniające się niezwykłą formą kamienice Gaudiego, tańczace do relaksującej muzyki magiczne fontanny, pięknie zaprojektowany Park Guell z mnóstwem ulicznych grajków, esencję Hiszpanii, czyli Poble Espanyol. Przebiegliśmy nawet część słynnej Rambli, która przez całą dobę tętni życiem. Nic z tego nie byłoby jednak możliwe bez naszej wspaniałej pani przewodnik Ewy Morskiej - Polki mieszkającej na stałe w pobliżu Lloret de Mar - to ona zaplanowała nasz pobyt w Mieście, opowiedziała o nim mnóstwo ciekawych rzeczy, a także przybliżyła hiszpański i kataloński styl życia. Dziękujemy serdecznie za Pani zaangażowanie!
[nbsp]
DZIEŃ 8 18.09.2015
Wreszcie chwila słodkiego lenistwa. Aż do wieczora chórzyści mieli czas wolny, który skwapliwie wykorzystali na opalanie się na plaży, zabawy w hotelowym basenie i wycieczki wgłąb miasta, które nazwano hiszpańskim Las Vegas. Żadnego dnia nie możemy jednak pozostać całkowicie bezproduktywnymi, tak więc wieczorem wybraliśmy się na koncert na wolnym powietrzu, podczas którego razem z pozostałymi chórami uczestniczącymi w konkursie prezentowaliśmy utwory rozrywkowe i ludowe z całego świata. Było Zum tanze, Michelle, Z tamtej strony rzeki oraz wiele innych. Wśród publiczności można było wypatrzyć wiele polskich twarzy, które rozjaśniały się na dźwięk znajomych utworów. Najbardziej cieszyli się jednak katalończycy, słysząc utwór sławiący ich flagę:[nbsp]El cant de la Senyera. Już tylko jeden dzień dzieli nas od ogłoszenia wyników, więc napięcie wciąż nas nie opuszcza...
[nbsp]
DZIEŃ 9 19.09.2015
Resonans po raz kolejny nie zawiódł! Około godziny 20.30 rozpoczęła sie uroczysta ceremonia wręczenia nagród, na której usłyszeliśmy, że nasz chór wywalczył w 5 edycji Festiwalu Canço Mediterrania następujące nagrody:
- w kategorii sakralnej - Złoty Dyplom i 2 miejsce
- w kategorii folklor - Złoty Dyplom i 1 miejsce
- w kategorii pop - Srebrny Dyplom i 2 miejsce
- w kategorii pieśni katalońskich - Złoty Dyplom i 2 miejsce
- w kategorii utworów P. Casalsa - Złoty Dyplom i 1 miejce
Nasz dyrygent byl wśród laureatów osobą najbardziej obładowaną nagrodami i co rusz musiał podchodzić do organizatorów po kolejne. Po ogłoszeniu wyników Resonans oraz Chór Akademicki UAM z Poznania wykonały El cant de la Senyera, najważniejszą pieśń Festiwalu. Zaraz potem[nbsp]miały miejsce dwa krótkie koncerty lokalnych artystów, a na koniec wszystkie chóry spotkały się, by odbyć pokonkursowe jam session. Więcej nie napiszemy, bo musimy ochłonąć, a co najważniejsze - rozpocząć świętowanie!
Viva la fiesta, viva la musica!
[nbsp]
DZIEŃ 10 i 11 20-21.09.2015
Czas wracać... Pożegnaliśmy miasto zabawy, pomachaliśmy Morzu Śródziemnemu i wspominając wszystkie emocje towarzyszące trasie koncertowej i konkursowi, pojechaliśmy w stronę Polski. Dzięki wspaniałym kierowcom z firmy Heinz Reisen dotarliśmy bezpiecznie (i dosłownie śpiewająco) do domu. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do sukcesu tej wyprawy: kierownictwu chóru Resonans, wspomnianej już firmie przewozowej, rodzinom goszczącym nas w Niemczech, a przede wszystkim SPONSOROM, bez których nie zdołalibyśmy nawet postawić kroku w stronę Hiszpanii.[nbsp]
...a teraz do roboty! Czeka nas masa koncertów, z których najbliższy to uroczystości z okazji Święta Miasta - już w najbliższą niedzielę 27.09! Zapraszamy do śledzenia naszego kalendarium :)
Adéu!
[nbsp]
Relacjonuje: A. Mańka / Resonans.pl
